Hej :D
Dziś przychodzę do was z kolejna porcją zakupów. Trochę się tego w ostatnim czasie nazbierało. Zacznę od Biedronki. Kupiłam sobie roślinkę w różowym wiaderku :) Koszt to niecałe 12 zł.
Skusiłam się również na kilka maseczek :D Koszt maseczek to niecałe 5 zł. Zdecydowałam się na kilka różnych opcji:
Nie mogło zabraknąć jakiegoś zapachu...także oto i moje mgiełki :D O ile dobrze pamiętam, to koszt jednej- 6 zł.
Ostatnio na IG widziałam właśnie te płukanki. Nie mogłam przejść obojętnie..i bo mojego koszyka trafiły wszystkie 3 kolorki :D Koszt płukanki to 5 zł .
W sklepach powoli pojawiają się szkole przybory. Ja zdecydowałam się jedynie na długopisy Bic. Cena około 4 zł.
Kubków i miseczek mam już całe mnóstwo...ale wiecie....jakoś tak wyszło, że kolejne musiały dołączyć do mojej kolekcji :P Cena...hmmm coś około 5 zł :P
Teraz moje apteczne łupy :P Jakiś czas temu kupiłam sobie żel do mycia marki La Roche-Posay. Zdecydowałam się jeszcze na krem Effaclar Duo z dodatkiem za 49.90 zł oraz krem Effaclar Mat z dodatkiem za 57.90 zł.
W Pepco dorwałam takie wspaniałości. Od dawna marzyło mi się właśnie coś takiego....a do tego ta cena- uwierzycie, że te cudeńka kosztowały 5 zł?
A tutaj jeszcze drobny prezencik od znajomej- czyli pyszna kawka w dwóch smakach oraz mini zestaw do stylizacji włosów :)
I to już wszystko...na dziś :P Resztę zakupów pokażę w następnej notce :P
Co powiecie o moich nowościach?
Wpadło wam coś w oko?
Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***