Hej :D
Ja już jestem spakowana na majówkowe szaleństwo. Teraz jeszcze mam chwilę czasu, więc muszę ogarnąć wszelkie sprawy związane ze studiami i przyszłymi projektami.
Sprzątanie nie jest moim ulubionym zajęciem. Lubię porządek, ale przyznaje szczerze....jestem bałaganiarą :P
No, to co? Gotowe na małe porządki? :) Ja mam wspaniałego kompana do pomocy :) Stella pomoże w każdej sytuacji :D
Ściereczki Stella są bardzo przyjemne w dotyku, mięciutkie i wytrzymałe. Ściereczki jak bawełna są niesamowicie chłonne. Nie pozostawiają smug, nadają się do czyszczenia i polerowania.
Ściereczki są wielokrotnego użytku, nawet po kilku praniach- świetnie pełnią swoją rolę. W opakowaniu znajduje się 5 ściereczek. Są bardzo przydatne.
Ze ściereczki z mikrofibry także jestem bardzo zadowolona.
Można używać ją na sucho i na morko. Nie trzeba używać żadnych detergentów, by wszystko lśniło.
Ściereczka jest mega mięciutka, chłonna. Nadaje się do czyszczenia mebli i sprzętów RTV. Można ją prać. Świetnie zbiera kurz i zatrzymuje go na sobie.
Ściereczki są uniwersalne. Bardzo dobrze radzą sobie ze sprzątaniem. Są subtelne, a jednocześnie mocne. Czyściłam nimi meble, sprzęty RTV, blaty kuchenne, lampy. Cena także zachęca do kupna.
Następnie mamy worki:
Ja mam worki zapachowe z taśmą ściągającą. Odznaczają się bardzo wysoką jakością. Są elastyczne i odporne na pękanie. Bardzo łatwo je zamykamy i przenosimy. Taśmy również są bardzo mocne i solidne.
Do wyboru mamy różną pojemność. Zapach lawendy jest wyczuwalny, a to maskuje nieprzyjemne zapachy z kosza na śmieci. Worki są pojemne, grube i muszę powiedzieć, że nawet ich kolor mi się podoba :D
Gąbeczki do zmywania są obowiązkowe w każdej kuchni :D
Ja co prawda wolę jak zmywarka zmywa naczynia ha ha :P No, ale wiadomo gąbki do mycia naczyń muszą być :P Te gąbeczki są dość duże, pełne. Wygodnie układają się w dłoni. Oczywiście mają dwie warstwy myjące - jedna jest delikatna, a druga bardziej szorstka. Idealne do dużych, jak i nieco mniejszych powierzchni.
Szorstka warstwa idealnie sprawdzi się w przypadku ciężkich zabrudzeń. W opakowaniu mamy do dyspozycji 5 gąbek. Co ważne nie rozwarstwiają się ani...nie wiem jak to w zasadzie nazwać: nie kruszą się, ani nie sypią. Chodzi mi tu głównie o szorstką stronę ;P
I już na koniec:
Eleganckie, fioletowe, zapachowe rękawice :D Są wygodne i jedwabiste w dotyku. Mają mięciutką wyściółkę w środku. Na rękawicach są umieszczone drobne wypustki, które zmniejszają poślizg i polepszają przyczepność przedmiotów.
Zapach lawendy jest lekki i przyjemny. Warto zaznaczyć, że wykonane są z takiego tworzywa, które niweluje ryzyko alergii na lateks. Rękawice są bardzo przydatne, chronią nasze dłonie, a i dla oka są całkiem przyjemne :D
Te i inne produkty firmy Stella Pack S.A znajdziecie między innymi w takich sklepach jak: Rossmann, Netto, Żabka, czy Kaufland. Produkty są w bardzo przystępnych cenach, a jakość jest naprawdę świetna!
Serdecznie polecam i zapraszam na FB: KLIK i stronę główną firmy: KLIK
Miłego długiego weekendu :D
Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***
Hej :D
Co u was? Jakieś plany na długi weekend?
My mamy zaplanowaną krótką podróż :D Mam nadzieję, że pogoda nam dopisze. Niedługo czeka mnie małe pakowanie, ale zanim się tym zajmę, to chciałam wam pokazać moją drugą część zakupów :D
Tak- mamy już drugi etap promocji w Rossmannie. Ja jakoś zbytnio nie zaszalałam. W sumie nie potrzebowałam wiele. Same zobaczcie:
Jak zawsze do mojego koszyka wpadły 2 moje ulubione produkty Maybelline:
Bardzo lubię tusze tej firmy, a o cieniu color tattoo...no co tu dużo mówić- to miłość :P
Kolejne trzy tusze:
Tusz z Lovely jest mojej mamy, a tusze z Wibo wzięłam dla siebie na wypróbowanie :)
I ostatnia rzecz:
Żel do brwi z Wibo :D
Oto całe moje szaleństwo zakupowe :D A wy na co się skusiłyście?
Czekacie na rundę ostateczną?
Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***
Hej :D
Dziś przychodzę do was z recenzją kilka produktów firmy Stella Pack S.A :D
Tym razem zabieram was do kuchni :P
Nie ma się co oszukiwać- tego typu produkty są potrzebne w każdym domu :D
Firma Stella Pack S.A w swoim asortymencie ma całe mnóstwo produktów, które sprawdzą się w naszej kuchni. Ja sobie nie wyobrażam życia bez nich. Pomagają mi w przyrządzeniu wielu potraw.
Moje serce skradły papierowe woreczki :D Spójrzcie jakie cudowne:
Jak dla mnie rewelacja :D Przyciągają oko. Woreczek można zamknąć specjalną naklejką- wtedy mamy pewność, że ze środka nic nie wypadnie. Pakujemy drugie śniadanie i w drogę :D Do takich woreczków możemy wrzucić jakieś przekąski. Woreczki są mocne, naklejki też się super trzymają. Ja jestem zadowolona.
Nie wiem jak u was, ale u nas na okrągło się coś piecze :D Papier do pieczenia, rękawy, folia- u nas schodzą metrami :) Produkty Stella są mega wytrzymałe.
Bardzo ważne jest też to, że nasze wypieki- czy to ciasta, czy mięsa nie przywierają do produktów firmy Stella. Nie musimy bawić się w natłuszczanie foremek. Papier do pieczenie jest obustronnie powlekany, jest odporny na wysokie temperatury.
Rękaw do pieczenia to super sprawa. Dzięki temu możemy przygotować nasze danie w zdrowszej wersji. Nadaje się nie tylko do mięs, ale i do ryb, czy warzyw. Potrawy przyrządzone w rękawie smakują o wiele lepiej. Są zdrowsze i przede wszystkim soczyste. Rękaw jest wygodny w użyciu, do tego jego wytrzymałość jest na wysokim poziomie. Rękaw zamykamy specjalną opaską. Wszystko trzyma się idealnie.
Kolejne są folie- zarówno ta aluminiowa, jak i ta do żywności są niezastąpione w naszej kuchni.
Folia aluminiowa ma specjalne tłoczenie, co sprawia, że jest jeszcze bardziej wytrzymała. A do tego fajnie wygląda :D Nadaje się zarówno do pieczenia, jak i do grillowania. A jak wiadomo- już niedługo sezon grillowy się rozpocznie na dobre :D
Folię umieściłam też w zamrażalniku- podczas robienia ciasteczkowych lizaków. Lizaki odchodziły bez trudu. Folia była w nienaruszonym stanie.
Folia jest idealna do przechowywania żywności- zachowuje jej świeżość i chroni ją przed zapachami. Jest rozciągliwa i wytrzymała. Na pudełku umieszczone są specjalne ząbki, które pomagają nam w wydzielaniu odpowiedniej długości folii.
Folia świetnie przylega, więc nie musimy się o nic obawiać. Tutaj użyłam ją podczas wyrabiania ciasta na cake popsy :D Ciasto musi jakiś czas leżakować w lodówce, a wiadomo, że trzeba je chronić przed zapachami z lodówki.
A po odpowiednim przygotowaniu ciasta- powstają takie pyszności:
Na koniec wspomnę jeszcze o woreczkach do mrożenia.
W kartoniku mamy 10 torebek o pojemności 3l. Zamykane są na specjalny suwak. Do tego na woreczkach znajduje się miejsce na wpisanie daty i zawartości. To świetna opcja dla zapominalskich :D
Woreczki są bardzo mocne. Nic złego się z nimi nie dzieje. Nie pękają pod wpływem niskiej temperatury, a suwak działa bez żadnych zarzutów. Woreczki są pojemne. Są też w przystępnej cenie, więc na pewno watro w nie zainwestować :D
Produkty firmy Stella Pack S.A możecie dorwać w takich sklepach jak: Eurocash, Kaufland, Netto, Rossmann, Groszek, Żabka :)
Ja właśnie skończyłam piec mój chlebek bananowy :D Także zaraz pakuję drugie śniadanko w torebkę w pingwiny i czas ruszać w drogę :D
Jeśli jeszcze nie znacie firmy Stella, to oczywiście zachęcam was do odwiedzenia strony głównej: KLIK i fb: KLIK
A wy co sądzicie o takich produktach?
Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***
Hej :D
Jak niedziela wam mija? Mam nadzieję, że ok :)
Dziś przychodzę do was z moimi nowościami kupionymi oczywiście w Rossmannie :D
Jak już każdy wie- są tam spore promocje. Pierwszy tydzień jest już prawie za nami.
Ja czekam na promocję maskar :D
Oto moje łupy:
Produkty Maybelline były na dodatkowej promocji. Oznaczone były ceną na do widzenia. Kosztowały dosłownie grosze :D
Dodatkowo kupiłam jeszcze kilka innych rzeczy:
Pasta Ziaja- około 4 zł
Krem Eveline dla mamy- 5 zł
Dorwałam też plastry za 10 zł
Produkty Adidas- po ok 5 zł
Żel do stóp- 6 zł
Balsam pod prysznic- 10 zł
Kupiłam też:
Napoje Black- 1,50 zł
Proteinowe batony- ok 2 zł
I to tyle :D A jak wasze łowy?
Co kupiłyście w Rossmannie? Wybieracie się na kolejne etapy promocji?
Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***
Hej :D
Pamiętacie wielką paczkę od firmy Stella Pack S.A. ?
Dziś przychodzę do was z produktami higienicznymi Lula Family :D To, co? Zaczynamy?
W paczce znalazło się całe mnóstwo rzeczy. Oto tylko kilka z nich:
Nawilżanych chusteczek nigdy za wiele :D Przydają się w różnych sytuacjach. Jak widzicie Lula w swojej ofercie ma chusteczki nawilżane różnego tylu. Chusteczki dla dzieci oddałam swojej znajomej, która niedawno została mamusią :D Wiadomo, że takie produkty schodzą u niej bardzo szybko :D Korzystała z nich przy przewijaniu, czyściła rączki maluszkowi podczas spacerów w parku- wiadomo jak to z dziećmi bywa.
Chusteczki bardzo dobrze się u niej sprawdziły. Pachną bardzo ładnie, są przyjemne w dotyku i co ważne są odpowiednio nawilżone. Są delikatne, nie zawierają parabenów i mają naturalne PH. Chusteczki są mocne, nie rozrywają się. Bardzo dobrze oczyszczają, nie podrażniają delikatnej skóry maluszka. Są godne polecenia :D
Ja zajęłam się testowaniem tych produktów. Chusteczki odświeżające, nawilżony papier toaletowy, chusteczki do higieny intymnej i do demakijażu- świetnie sprawdzają się w podróży. Opakowania nie są za duże, więc nie zajmują wiele miejsca w torbie. Nawilżenie jest jak najbardziej zadowalające. Chusteczki (bez wyjątku) pachną bardzo ładnie- zwłaszcza te do demakijażu. Klej przy zamknięciu jest bardzo mocny, więc produkt nam nie wysycha. Dla mnie dużym plusem jest też to, że przy wyciąganiu mamy w dłoni jedną chusteczkę- a nie tak jak to w przypadku innych chusteczek- całą garść.
Dla mnie takie produkty są niezastąpione. Świetnie się u mnie sprawdzają. Nie podrażniają skóry, nie wysuszają jej. Chusteczki do demakijażu wspaniale radzą sobie ze zmywaniem makijażu. Zwykle używam innych produktów, jednak tu przekonał mnie zapach. A potem okazało się, że działanie też jest rewelacyjne. Skóra nie jest ściągnięta, ani wysuszona- dla mnie bomba :D
Wszystkie te produkty świetnie się u mnie sprawdziły. Jestem z nich na prawdę zadowolona. Nie wystąpiły u mnie żadne podrażnienia. Muszę też nadmienić, że cena również zachęca do zakupu. Znajdziecie je między innymi w takich sklepach jak: Auchan :)
Kolejnymi i także niezastąpionymi produktami są:
Gąbka ma dwa oblicza :D Jedno do masażu, a drugie do kąpieli. Bardzo wygodna i przyjemna w użyciu. Zadowolona jestem zwłaszcza z tej ostrej warstwy. Ale bez obaw- krzywdy sobie nią nie zrobicie. Fajnie pobudza krążenie i złuszcza naskórek. Dobrze oczyszcza i pielęgnuje ciało.
A teraz jeszcze kilka słów o tych produktach:
Choć w zasadzie, co tu dużo mówić- każdy zna i każdy używa :D Płatki kosmetyczne są przyjemne w dotyku, nie rozwarstwiają się i nie pozostawiają na skórze pyłków. Są prążkowane, więc lepiej radzą sobie ze ścieraniem, czy to makijażu, czy lakieru.
Patyczki są wykonane ze 100% bawełny. Jak widzicie mam tutaj patyczki z dodatkiem aloesu i te ze specjalną końcówką.
Idealnie sprawdzają się się przy poprawkach- zarówno przy makijażu, czy przy malowaniu paznokci. U mnie zwłaszcza te ze specjalną końcówką muszą być w zasięgu ręki :D Nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. One również nie pozostawiają pyłków i są bardzo delikatne. Nie wyginają się, a końcówki są stabilne :D
I na tym chyba zakończymy dzisiejszy maraton z firmą Stella Pack S.A. i Lula :D Produkty są bardzo dobre jakościowo, cena też zachęca do kupna. Do tego gama produktów jest na prawdę szeroka, więc każdy znajdzie coś dla siebie :D Sklepy, w których znajdziecie produkty Stella i Lula, to miedzy innymi: Auchan, Żabka, Selgros, Netto, Rossmann. Warto wypróbować :D Polecam!
Tu macie wszelkie linki na FB Lula: KLIK, FB Stella: KLIK i oczywiście strona główna producenta: KLIK
Znacie firmę Stella Pack S.A.? Miałyście produkty Lula Family?
Co o nich sądzicie?
Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***
