Powrót + szkolne zakupy :D

Hej wszystkim  :D


Zanim  zacznę- wybaczcie mi moją nieobecność. Kilka mini wycieczek i koszmarny kłopot z siecią uniemożliwiły mi dodawanie nowych postów. Teraz jest już całkiem ok, ale w poniedziałek ma przyjść jeszcze jakiś "specjalista" z firmy i sprawdzić, co się u nas dzieje z netem...mam nadzieję, że inny niż ostatnio...bo tamten tylko nerwy popsuł i niewiele zrobił.

Przejdźmy do konkretów- dla kogo to już ostatni dzień wolności? Ja wakacje mam do października, ale już jestem przygotowana :)

Oto moje zakupy:

To oczywiście nie wszystko, kilka drobiazgów jeszcze muszę dokupić.
Po kolei:

Markery:

 Te z lewej strony są z Biedronki- była za 4.99, a te drugie ze sklepu typu: "Wszystko za.." i zapłaciłam za nie 2.99

Kolejne rzeczy także z Biedronki:

 

 Zestaw: klipsy + pinezki kosztował 5.99

Naklejki nie był mi niezbędnie potrzebne...ale nie mogłam się oprzeć  :P

Kosztowały 1.99, a wybór był ogromny.

Zeszyty:

Wybrałam zeszyty B5 z miękką oprawą i kolorowymi marginesami. Do wyboru były jeszcze A4, które maiły równie śliczne okładki, ja jednak nie przepadam za tak dużym formatem. Koszt: 11.99

Nawilżone chusteczki:

Powiem szczerze- ja muszę mieć przy sobie co najmniej jedno opakowanie takich chusteczek, albo chociaż żel antybakteryjny... lubię mieć czyste dłonie  :P Ha ha ha- cóż za wyznanie  :P
Mam jeszcze 3 kolejne paczki porozkładane po torebkach :P Koszt- około 1.50

Karteczki samoprzylepne kosztowały 1.99

I już jako ostatni produkt z Biedronki:

Kupina na promocji tablica magnetyczna- już jest zapełnia :P  Zapłaciłam za nią 12 zł.

Zapomniałabym:

Długopisy- 2.50 za 4 sztuki.

Jako ostatnie: chusteczki nawilżone...bo takich jeszcze nie miałam :P

Niemiecki sklepik, koszt- 1.70

I to by było już wszystko.
A jak wasze przygotowania do szkoły?
Powodzenia jutro- zwłaszcza dla tych, którzy idą do nowej szkoły, klasy.
Trzymajcie się i do następnego :***