Moja przygoda z Nicole :)

Hej :D


Co słychać? Jak wam dzień mija? Dziś od razu przechodzę do sedna.
Chciałam wam opowiedzieć o zapachach Nicole.

Taka mini buteleczka jest idealna do torebki. Można ją napełniać samodzielnie. Atomizer się nie zacina. Flakonik jest plastikowy, nic z niego nie wycieka. Buteleczka jest na tyle mała, że zmieści się nawet do kieszonki. 

Ja wybrałam sobie odpowiednik zapachu Daisy- Marc Jacobs. Jest naprawdę piękny. Zapach długo się utrzymuje. Jestem z niego bardzo zadowolona. Mini buteleczka idealnie się sprawdziła w wielu sytuacjach.

Mimo, że zapachy Nicole goszczą w moim domu już pewien czas, to mini flakonik jest prawie pełny. W buteleczce mieści się aż 200 psiknięć :D Buteleczka jest wielokrotnego użytku, więc swoje ulubione zapachy możemy mieć zawsze przy sobie.

Dodatkowo do zapachu, który sobie wybrałam dołączono jeszcze drugą buteleczkę. Tutaj mam numerek 004. Jest to odpowiednik Coco Chanel- Mademoiselle.

Zapach jest bardzo ładny. Bardzo wyrafinowany- idealny na wieczór. Pięknie się rozwija na ciele. Długo się utrzymuje. Buteleczka jest nieco większa od poprzedniej, ale mimo wszystko- nie zajmuje dużo miejsca. Atomizer działa jak należy.

Zarówno jeden, jak i drugi zapach bardzo mi się spodobał. Małe buteleczki zawsze mogę mieć przy sobie. Ja jestem bardzo zadowolona. 

Lubicie takie miniaturki?
Znacie markę Nicole?

Na dziś to tyle. 
Trzymajcie się i do następnego :***