Powiedziłam tak :) czyli co się działo w marcu...

Hej :D


W związku z tym, że mamy pierwszy dzień wiosny, a za oknem świeci piękne słoneczko...chciałam się z wami podzielić radosną nowiną :D Jeżeli śledzicie mojego IG, to wiecie co takiego miało miejsce w marcu. Data 08.03.2020 r. zawsze będzie wywoływała uśmiech na mojej twarzy.... Tego dnia mój ukochany poprosił mnie o rękę  :D


Przyznam, że totalnie mnie zaskoczył. Oczywiście spodziewałam się pięknych kwiatków na Dzień Kobiet...i takie właśnie dostałam... A potem szok :P Nagle zobaczyłam jak mój ukochany klęka na kolano...i wyciąga małe pudełeczko :) Reszty nie pamiętam...ja zalałam się łzami ( szczęścia oczywiście  ) i po chwili miałam pierścionek na palcu :D 


Pierścionek jest piękny i jak dla mnie idealny. Był nieco za luźny, więc dla własnego spokoju oddaliśmy go do jubilera. Jak wiecie sytuacja na świecie jest teraz taka, jaka jest i z racji narodowej kwarantanny... pierścionek miałam na palcu aż jeden dzień...i nie wiem kiedy go z powrotem założę    ( takie moje szczęście  :P ) Cierpliwie czekam  :)

Do pierścionka i pięknych kwiatów....otrzymałam jeszcze kolczyki :D Także mój narzeczony bardzo się postarał  :D W dobie wirusa udało nam się mimo wszystko zorganizować uroczysty obiad dla naszych rodziców...powiem więcej, nawet udało nam się na taką okazję zrobić w miarę sensowne zakupy.... Chociaż łatwo nie było.


W marcu nasz łobuz skończył rok :D Nasz piesek jest ze schroniska, więc dokładnej daty nie znamy. Mamy jedynie umowną datę, tak więc 9 marca Luna ukończyła roczek :D 


Ten szogun dostarcza nam wiele atrakcji. To prawdziwy wulkan energii. Jest cudowna, wspaniała i mega kochana. Cieszę się, że pojawiła się w naszym życiu. Ja zawsze chciałam pieska. I dzięki niej spełniły się moje marzenia z dzieciństwa. Teraz czas na spełnianie kolejnych...tych dorosłych :) 








Jestem teraz w takim miejscu w swoim życiu, że jestem naprawdę mega zadowolona i już bardzo niewiele brakuje mi do pełni szczęścia. Mam nadzieję, że to co teraz dzieje się na świecie...szybko uda się zwalczyć. Staram się nie myśleć o tym za wiele. Staram się też stosować do zaleceń. Ja niestety nie zawsze mogę pracować zdalnie... Kochani, uważajmy na siebie i dbajmy o swoje zdrowie. 

Na dziś to tyle. 
Trzymajcie się i do następnego :*** 

6 komentarzy:

  1. Moje gratulacje! Cudowny pierścionek... no i kolczyki :) Dużo szczęścia i miłości :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielkie gratulacje! <3 Życzę szczęścia i wiele uśmiechu.

    Czworonożni przyjaciele dostarczają nam wiele radości.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję kochana <3 To wielkie szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje :) Życzę szczęścia i powodzenia :D Kochanego macie tego psiaka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje :-) Cudowny pierścionek i kolczyki, no i psinka oczywiście :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje! Ja też niedawno zostałam poproszona o rękę. Oczywiście powiedziałam TAK! Choć kiedyś mieliśmy problemy w związku, to już dawno je rozwiązaliśmy dzięki terapii dla par w naszym rodzinnym mieście - Wrocław. Terapie dla par to świetna sprawa, pomogło to nam zrozumieć czego każde z nas potrzebuje od drugiej osoby. Jak widać wszystko wyszło na dobre. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń