Oczarowana po raz kolejny :)

Hej :)

Jak wam mija dzień? Dziś przychodzę do was z produktami marki Anna Pikura. Miałam już przyjemność poznać kilka produktów tej marki. Te kosmetyki stały się moimi ulubieńcami. Rewelacyjnie się sprawdziły w mojej pielęgnacji :) 

Zacznę od luksusowego kremu intensywnie nawilżającego-  Hydrology


Krem pięknie się prezentuje. Słoiczek jest szklany, szata graficzna prosta i elegancka. Wszelkie informacje znajdują się na kartonowym opakowaniu. Do kremu dołączona jest szpatułka. W środku znajduje się 50 ml produktu. Kosmetyki tej marki należy przechowywać w lodówce. W upalne dni- aplikacja zimnego kremy staje się jeszcze bardziej przyjemna.


Jak sama nazwa wskazuje- krem ma przede wszystkim nawilżać. Sprawdzi się u osób z cerą mieszaną i normalną. Hydrology wspaniale ujędrnia i poprawia wygląd skóry. Dodatkowo regeneruje i przeciwdziała powstawaniu zmarszczek. Radzi sobie również z nadmiernym wydzielaniem sebum.


Krem ma niezwykle lekką, wręcz puszystą konsystencję. Jest bardzo wydajny. Można go stosować zarówno rano, jak i wieczorem. Aplikacja jest bardzo przyjemna. Krem szybko się wchłania. Można go nakładać pod makijaż. W składzie kremu znajdziemy między innymi: masło kakaowe, olej jojoba, olej awokado, ekstrakt z algi brunatnej. Krem ma przyjemny, lekko roślinny zapach.

  
Krem pięknie poradził sobie z moimi suchymi skórkami. Skóra jest wspaniale nawilżona. Ja aplikuję go na twarz, szyję oraz dekolt. Kosmetyk ukoił moją skórę. Jest bardzo delikatny. Cera nabrała zdrowego kolorytu, jest sprężysta, wypoczęta. Cena nie jest mała- koszt kremu to 300 zł. Jednak na stronie sklepu często organizowane są świetne promocje. Teraz dostępne są zestawy próbek :) Warto zajrzeć na stronę sklepu: KLIK


Kolejnym produktem jest dobrze mi już znana mgiełka AP Mist Rosarium. Zdaję sobie sprawę, że różane kosmetyki nie do każdego trafią. Jednak w przypadku tej mgiełki nie musicie się obawiać. Pachnie cudownie. Kosmetyk jest zamknięty w szklanej butelce z atomizerem. W środku znajduje się 100 ml produktu. Ten produkt również przechowujemy w lodówce.


Mgiełkę używam razem z mamą. Ona również jest oczarowana tym produktem. Wspaniale chłodzi i odświeża. Pięknie tonizuje skórę. Można ją stosować także pod makijaż. Ja na oczyszczoną skórę twarzy rozpylam mgiełkę Ap Mist Rosarium, a potem zabieram się za dalszą pielęgnację. 


Ten kosmetyk sprawdzi się do każdego rodzaju skóry. Aplikacja jest prosta i przyjemna. Produkt wspaniale ukoi skórę. Do tego daje uczucie świeżości i nawilżenia. Mgiełkę można aplikować nie tylko na twarz, ale i na całe ciało. Ten kosmetyk zostanie doceniony zwłaszcza w gorące dni. Ja i mama jesteśmy zakochane w tym produkcie. W sklepie często dostępny jest na promocji. Koszt produktu- 50 zł . Kupując inny produkt marki Anna Pikura- koszt mgiełki to 40 zł.


Znacie kosmetyki marki Anna Pikura?
Miałyście okazję wypróbować któryś z nich? 

http://sklep.annapikura.com/index.php
Na dziś to tyle. 
Trzymajcie się i do następnego :*** 

14 komentarzy:

  1. coś co z lodówki szybko nie zniknie hi hi tak jak dobre jedzenie ;* super, ze się sprawdzają

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam okazji stosować kosmetyków Anna Pikura ale widzę, że w internecie zdobywają co raz większą popularność.

    OdpowiedzUsuń
  3. Markę znam jedynie wirtualnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. AP Mist Rosarium miałam i mile wspomnam

    OdpowiedzUsuń
  5. Produkty prezentują się naprawdę luksusowo :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Markę kojarzę, ale jeszcze nei miałąm okazji pórbować

    OdpowiedzUsuń
  7. Zupełnie nie kojarzę tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znałam tego kremu,super fotki 💞

    OdpowiedzUsuń