Ulepimy dziś bałwana :)

Hej  :D

Przychodzę dziś do was z szybkim postem. Zimy nie ma, śniegu nie ma... ale to nam nie przeszkodzi w zrobieniu bałwana :D 

Potrzebne są nam ciasteczka- typu oreo. W nadzienie wbijamy patyczki:

Jeśli nadzienie wam się "oderwie/rozwarstwi" od ciastka, to zawsze możecie włożyć ciasteczka do piekarnika na chwileczkę. 

Potem to już tylko trzeba wysmarować ciasteczka białą czekoladą. Najlepiej z każdej strony osobno. Warto też włożyć je do zamrażalki na momencik. To ważny krok- inaczej środek może wam się roztopić. 

Ozdabiamy bałwanki posypką i pisakami lukrowymi. W domu byłam sama, więc niestety nie mogłam uwiecznić tych chwil. Tak czy inaczej, myślę, że ze stworzeniem takich bałwanków nikt nie będzie miał problemów :D A oto efekt końcowy:

Na patyczkach namalowałam guziki. Lizaki miały być słodkim poczęstunkiem na koniec prowadzonych przeze mnie zajęć. Zapakowałam je w celofan:

I jak wam się podobają moje bałwanki? Ja jestem zadowolona z efektu końcowego. 
Wywołały uśmiech na ustach osób z mojej grupy i wszystkim bardzo posmakowały 

Co o nich sądzicie? 
Kto ma ochotę na takiego bałwanka?? :) 

I na dziś to tyle  :)
Trzymajcie się i do następnego :***