Po męsku :)

Hej :D 

Dziś będzie nietypowo...a to dlatego, że bloga przejmują faceci :D  
Nasza rodzinka ma słabość do ładnych zapachów...choć z drugiej strony...kto nie ma?

Jakiś czas temu tata i brat zostali zaskoczeni pachnącą przesyłką.


Mamy tutaj dwa komplety perfum oraz dwa żele pod prysznic. Zacznę może od samego wyglądu kosmetyków. Moim zdaniem przyciągają wzrok. Wszystko jest dopracowane i dopięte na ostatni guzik. Produkty mają bardzo fajną i ciekawą szatę graficzną. Mój tata stwierdził, że to kosmetyki idealne dla niego- ze względu na takie same inicjały. Nic bardziej mylnego :P Vabun to linia kosmetyków Radosława Majdana.




Perfumy zapakowane są w kartonowe i zafoliowane pudełka. Butelki są  bardzo solidne. Atomizery się nie zacinają. Wszystko działa jak trzeba. Póki co dostępne są trzy zapachy. My posiadamy dwa z nich: Vabun Classic i Vabun Sport.


Oba zapachy mają w sobie to coś. Vabun Sport jest dynamiczny, świeży i nowoczesny. I właśnie na taką opcję zdecydował się mój brat. Zapach nie jest przytłaczający, pasuje do młodej osoby. Jest niezwykle ciekawy i energetyczny.



Vabun Sport zawiera w sobie między innymi kardamon oraz nuty piżmowe i ambrowe. W butelce znajduje się 100 ml produktu. Jako, że opakowanie jest przezroczyste doskonale widać zużycie. Zapach utrzymuje się zaskakująco długo. 



Vabun Classic to wariant, który wybrał mój tata. Zapach zamknięty w czarnej, matowej buteleczce. Opakowanie jest proste, minimalistyczne. Główną ozdobę stanowi dosyć ciężki korek. Zapach jest elegancki i ponadczasowy, a jednocześnie intrygujący.


Ten zapach zawiera w sobie między innymi woń grejpfruta, ostrą miętę i szczyptę cynamonu. Jest intensywny i trwały. W butelce mamy 100 ml produktu. Butelka dobrze leży w dłoni. 

Dopełnieniem linii zapachów są oczywiście żele pod prysznic. Mamy tutaj dwa warianty- Vabun Sport i Classic.



Żele dobrze się pienią. Nie wysuszają ani nie podrażniają skóry. Ładnie pachną i są całkiem wydajne. W każdym opakowaniu znajduje się 250 ml żelu. Konsystencja całkiem przyjemna, a otwór nie jest za duży- więc nie trzeba się martwić, że wylejemy za dużo żelu. 



Zarówno brat, jak i tata są bardzo zadowoleni z kosmetyków Vabun. Czasami zdarza się, że podkradają sobie zapachy :) Oba warianty są godne polecenia. Są trwałe i wydajne. Myślę, że będą dobrym pomysłem na prezent.


Jestem ciekawa, czy znacie te zapachy. 
Dajcie mi koniecznie znać. 

http://vabun.pl/


Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***

23 komentarze:

  1. Pierwszy raz widzę :D ale zapach brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszędzie ostatnio Majdan i jego żona :D Nie znam tych perfum.

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem ciekawa tych zapachów, fajnie, że zarówno Twój brat jak i tata są zadowoleni

    OdpowiedzUsuń
  4. CHętnie sprezentowałabym mężowi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Jakie ciekawe opakowanie! :D Jestem ciekawa tych zapachów.

    www.liftmygirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiedziałam, że Radosław Majdan ma swoją linie perfum, podoba mi się matowa czarna buteleczka.

    OdpowiedzUsuń
  7. pierwszy raz je widzę, ale stwierdzam fakt, że samo opakowanie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tych zapachów :) Opakowanie mi się podoba :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa jestem zapachu, lubię męskie perfumy );

    OdpowiedzUsuń
  10. o nie wiedziałam, że wydał perfumy, ciekawa jestem jak pachną bo opakowania fajne

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo nieee, hahaha, przypomniało mi się, jak ostatnio sprzątałam w domu rodzinnym (mój tata mieszka tam tylko z bratem), dwóch facetów a w łazience 3 półki samych perfum, wód toaletowych, dezodorantów i antyperspirantów. KAŻDY OTWARTY, i w każdym po 3/4 zawartości... :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę je w końcu powąchać, opakowania fajne ciekawe jak z zapachem :) Fajnie, że brat i tata zadowoleni :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nooo myślę, że nie jeden facet byłby z nich zadowolony ;)

    OdpowiedzUsuń