Co słychać? Co ciekawego porabiacie?
Ja dziś przyszykowałam dla was notkę o zapachach :D
Perfumy, mgiełki i inne pachnidła uwielbiam :D Moja kolekcja wciąż się powiększa.
Tutaj mam akurat bardzo przyjemny duecik:
Buteleczki i cała szata graficzna jak widzicie są bardzo proste. Wręcz minimalistyczne. Mamy tu jedynie logo firmy, a także numerek.
Zarówno numer 10 i 21 pachną bardzo ładnie. 21 jest trochę mocniejszy, bardziej ostry. Jest to zapach raczej na wieczór. 10 jest o wiele lżejsza. Zapachy nie są przytłaczające. Dość długo utrzymują się na ciele.
W buteleczce znajduje się 50 ml produktu. Pompka nigdy się nie zacięła. Buteleczki są szklane. Numer 21 bardzo spodobał się mojej mamie...więc jak już pewnie się domyślacie...nagle i niespodziewanie znalazł się w jej kosmetyczce :P
Numer 10 to zapach kwiatowy z nutką owocową. Łączy w sobie między innymi: lilię wodną, papaję, zielone jabłko. To zapach bardzo przyjemny, dodający energii.
Numer 21 to zapach bardziej zmysłowy. To połączenie jaśminu, róży, pomarańczy. Ma przyjemny, ale i stanowczy aromat.
Firma w swojej ofercie ma/miała mydełka glicerynowe. Były one dopasowane do zapachu perfum.
Prawda, że przyjemnie się prezentują? Rewelacyjnie się pieniły i pięknie pachniały.
Nie wysuszały skóry. Warto też dodać, że skóra nie była po nich ściągnięta. Zapach długo się utrzymywał.
Ciężko jest wybierać zapach przez internet. Dlatego fajnie, że firma Global Parfums proponuje próbki i perfumetki. W ten sposób za niewielkie pieniądze można odnaleźć swój ideał.
A wy macie już swoich ulubieńców?
Ja mam kilku... Zawsze do nich wracam. Jednak lubię też mieć wybór :)
Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***
Jeszcze nie miałam perfum tej firmy. Kubie intensywne i charakterystyczne zapachy
OdpowiedzUsuńMusiałabym powąchać :D
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znane mi perfumki ;) Ale fajnie że mydełka są razem i są kompatybilne z perfumami ;)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że to fajny pomysł.
UsuńCiekawe jak pachną na żywo :)
OdpowiedzUsuńLubię eksperymentować z zapachami :)
OdpowiedzUsuńJa również :D
UsuńNuty zapachowe bardzo w moim guście, ale flakony jakoś średnio do mnie przemawiają... Za to mydełka są przeurocze, fajny pomysł z dopasowaniem ich zapachowo do perfum :)
OdpowiedzUsuńNo fakt...flakoniki szałowe nie są. Jednak można im to wybaczyć, bo zapachy są jak najbardziej ok :D
UsuńCiekawam obu zapaszków, mydełka tez śliczne :)
OdpowiedzUsuńPrawda :D Mydełka są urocze.
UsuńNie znam tej firmy, ale na pewno przejrzę ich ofertę skoro tak zachwalasz :)
OdpowiedzUsuńCudowne perfumy <33
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
Nie znam tych zapachów ani firmy :)
OdpowiedzUsuńo jakas nowa seria :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam perfumy:) nie znam ani zapachów ani firmy ale może i warto się nią zainteresować:)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie widziałam tych produktów. :)
OdpowiedzUsuńto prawda że ciężko wybrać zapach przez internet zapach jak ubranie musi pasować:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :D
UsuńBardzo fajne mają te flakoniki. Nie spotkałam się jeszcze z nimi :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne mydełka!
OdpowiedzUsuńUrocze, prawda? :)
UsuńNie znam tych perfum, nie znam się w ogóle na perfumach, nie umiem opisać zapachu... ale za to przypomniałaś mi, że moje jedyne kochane mi się kończą. Może pora na nowy zapach :)
OdpowiedzUsuńNr 10 zdecydowanie sprawdzi się u mnie na wiosnę, taki świeży, orzeźwiający zapach ;)
OdpowiedzUsuńNa zimę moimi ulubieńcami są Tresore i La vie est belle od Lancome i oczywiście cudowne Black Opium♥
Pozdrawiam,
http://perfectlyimperfect92.blogspot.com/
Black Opium- cudo :D Pozostałych nie znam.
UsuńNie znam tych zapachów ale lubię :]]]]
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą firmę. Coraz więcej jest marek kosmetyków z perfumami :D
OdpowiedzUsuńpo nutach widzę, że to jednak nie moje zapachy:(
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tej firmie. Numer 10 mógłby przypaść mi do gustu.
OdpowiedzUsuńChętnie poznałabym te zapachy :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym powąchała, uwielbiam perfumy :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych perfumach, choć uwielbiam... pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńJa w swojej kosmetyczce mam tylko dwa zapachy: Cerruti 1881 oraz Playboya w panterkę :)
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
Zapachy Playboy'a też lubię :D
Usuńurocze nakrętki ;)
OdpowiedzUsuń