Lilia wodna :)

Hej  :)

Co słychać? Ja trochę posprzątałam, teraz zabieram się za esej, a potem mam spotkanie z przyjaciółką.

Powiem szczerze, że z kosmetykami CD miałam pierwszy raz do czynienia. Teraz już wiem, że nie ostatni :) Dziś opowiem wam o dwóch z czterech produktów tej marki. 


Wszystkie produkty mają bardzo prostą, delikatną, przyjemną dla oka szatę graficzną.


Żel umieszczony jest w bezbarwnej butelce. W środku znajduje się 250 ml produktu. Produkt z zamknięciem typu klik- ale spokojnie- bezpieczne dla paznokci. 



Butelka jest fajnie wyprofilowana. Otwór nie jest za duży, dozuje idealną ilość produktu. 
Sam żel ma bardzo przyjemną konsystencję. Nie jest ani za rzadki, ani za gęsty. 
Jest bezbarwny, a zapach ma bardzo ładny, świeży. Jest to typowo kwiatowy aromat. Pachnie przyjemnie, subtelnie, odprężająco. 



Żel działa skutecznie. Dobrze oczyszcza, ładnie się pieni. Zapach jest dobrze wyczuwalny, utrzymuje się na skórze przez jakiś czas. Żel nie wysusza, anie nie podrażnia. Skóra jest miękka i gładka. Nie występuje tu uczucie ściągnięcia. 


Kolejnym produktem, o którym chcę wam dziś opowiedzieć jest dezodorant roll on:



Dezodorant roll on mieści się z szklanej buteleczce. W środku znajduje się 50 ml. Kulka się nie zacina, nie blokuje. Jest delikatna i prosta w użyciu. Bez problemu rozprowadza kosmetyk po skórze.



Dezodorant jest łagodny dla skóry, pielęgnuje ją i zapewnia długotrwałe poczucie świeżości.
Nie pozostawia plam, nie zawiera soli aluminium. Dość szybko się wchłania i pozostawia bardzo przyjemny i delikatny zapach.


Skutecznie chroni przed potem i przykrym zapachem. Nie spodziewałam się, że będzie tak dobry.
Lilia wodna pachnie świeżo. Zapach jest stonowany i delikatny. Nie wywołał u mnie żadnego podrażnienia. Bardzo polubiłam ten produkt, chętnie po niego sięgam.
   
Niedługo ciąg dalszy recenzji produktów marki CD :) 
A tym czasem zapraszam na stronę główną firmy: KLIK

http://cd-koerperpflege.de/pl/

Znacie produkty firmy CD?Jak wam się podobają? Co o nich sądzicie?
Lubicie je? Jakie zapachy miałyście?

Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***

Każda wiedźma ma swój kociołek :)

Hej Kochani! 

Co u was słychać? Jak wam dzień mija? 
U mnie jest dziś mega zimno. Bez ciepłego szala, rękawiczek i czapki...to ciężko wytrzymać.

Ja dziś przychodzę do was z moim kociołkiem  :) 
U nas przyprawy to podstawa, dlatego też bardzo się ucieszyłam z tej mega paki:



Kociołek smaków ma w asortymencie całe mnóstwo różnych przypraw. Jak tylko paczka do mnie dotarła- to nie miałam absolutnie żadnych wątpliwości co w sobie kryje ta koperta. 
Przyprawy są bardzo aromatyczne. Każdy woreczek był dobrze i solidnie zamknięty oraz opisany.


W każdym woreczku znajduje się na prawdę spora ilość przypraw. Ja przesypałam je sobie do szklanych pojemników, bo tak mi jest po prostu wygodniej:




Aromat- jak już wspomniałam niósł się po całym domu. Każda przyprawa jest bardzo wyrazista. My z przypraw korzystamy cały czas. Jakość tych jest na prawdę na wysokim poziomie, są świeże, sypkie i pachnące.

Dzięki przyprawom z Kociołka smaków nasze potrawy były pełne smaku. Ja bardzo lubię gotować, przypraw nigdy nie szczędziłam. 


I tak na przykład dzięki tym przyprawom powstały takie pyszności jak: 

-placuszki z cukinii- cukinia jak wiadomo sama w sobie nie jest jakoś bardzo smakowa, dlatego przyprawy muszą być. Ja dodałam trochę ostrej papryki, soli cebulowej, pieprzu i przyprawy warzywnej do potraw





-pieczone słodkie ziemniaczki:


Słodkie ziemniaczki robiłam po raz pierwszy.... I nie chcę się chwalić, ale wyszły mi niesamowicie! Pycha :) 


-czy zwykłe tosty:



Wszystko wyszło pysznie. Przyprawy nadały daniom na prawdę mocny, wspaniały smak. 
Kociołek smaków to nie tylko przyprawy. Pierwszy raz miałam okazję spróbować czystka. 


Herbatka bardzo mi posmakowała. Jest bardzo delikatna, przyjemna w smaku. 

W asortymencie sklepu znajdziecie przeróżne przyprawy. Ceny też są bardzo przystępne, a ilość przypraw w opakowaniu jest na prawdę duża. 



Kociołek smaków nie wykorzystuje glutaminianu sodu, by wzmocnić smak. Przyprawy są świeże, pachnące i aromatyczne. 

Co mi się bardzo spodobało- firma jest w stanie stworzyć unikatowe mieszanki przypraw według naszego przepisu :) Fajna opcja, prawda?


Znacie firmę Kociołek smaków
Jeśli nie, to koniecznie klikajcie tu: KLIK  

A jak jest w waszej kuchni? Dużo przypraw używacie? 

http://kociolek-smakow.pl/

Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***

Taśmy, tasiemki :)

Hej  :D 


Co u was słychać? Ja dziś do was przychodzę z czymś malutkim i niepozornym, ale dającym niesamowity efekt.

Mowa o tasiemkach do paznokci z Dressgal

Te tasiemka to wspaniała sprawa. Można w bardzo szybki i łatwy sposób ozdobić nimi swoje paznokcie :D 

http://www.dressgal.com/?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=CK-Aleksandra

Ja używam taką taśmę zarówno jako naklejkę, ale i jako szablon. I ta metoda w zasadzie odpowiada mi bardziej. Naklejam tasiemkę, nakładam lakier i zrywam. 


Tasiemka nakładana na pazurki- jako naklejka też bardzo fajnie wygląda. Trzyma się dobrze, tylko trzeba odpowiednio ją dociąć. Ja nakładam na nią top i trzyma się około tygodnia. Także jak dla mnie całkiem spoko :D Taśma nie traci koloru, nie odkleja się. 

Ja zamawiałam swoje na stronie Dressgal- są one bardzo tanie. Mimo, że wykonałam z nimi już całkiem sporo zdobień, to zużycie jest minimalne. 

Tasiemki są wygodne w użyciu, nadają paznokciom fajny wygląd. Ale co ja wam będę gadać, lepiej zobaczcie same jaki fajny efekt można dzięki nim osiągnąć :D 

To zdobienie widziałyście całkiem niedawno- przy recenzji lakierów. Tu tasiemka naklejona na paznokieć:




A tu wykorzystałam ją jako szablon:





I wersja numer 2. Powiem szczerze- to zdobienie bardzo mi się podoba. Pokazałam wam na IG:




http://www.dressgal.com/?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=CK-Aleksandra

Te tasiemki bardzo ułatwiają mi ozdabianie paznokci. Są łatwym i szybkim sposobem na niesamowity efek :) 

Będę wdzięczna, jeśli poklikacie w linki KLIK, albo w banner :D 

http://www.dressgal.com/?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=CK-Aleksandra

Zapraszam na stronę Dressgal. Znajdziecie tam całe mnóstwo cudownych rzeczy. 

A jak to jest z wami dziewczyny? Macie, używacie takie tasiemki do zdobień?
Jak wam się podobają moje propozycje? Dajcie znać, bo jestem ciekawa :D 

Na dziś to tyle. 
Trzymajcie się i do następnego :***

Jak w niebie :)

Hej :D 


Jak tam weekend mija? Dziś mam piżama day :) A co może ulepszyć taki dzień? Odpowiedz jest oczywista! Dobra książka/film, cudownie pachnąca świeczka, kocyk i przede wszystkim gorąca czekolada z piankami :)

Jak już się pewnie domyślacie- dziś będzie super słodko na moim blogu. A wszystko to za sprawą sklepu Karmelowe:



Pianki uwielbiam :D To jedna z moich (wielu) słabości :P A pianki połączone z gorącą czekoladą...o matko! Niebo w gębie :) 

W sklepie Karmelowe.pl  można kupić pianki na sztuki. Fajna sprawa. Ja się skusiłam na kilka opcji:




Wybrałam arbuzy, walce i mini kwiatuszki. Kwiatki -jak widać zostały nieodłącznym dodatkiem do gorącego napoju. Ofertę dotyczącą pianek, możecie zobaczyć tu: KLIK  
W sklepie dostaniecie pianki na wagę, na sztuki, piankowe zestawy, szaszłyki, i zwierzaki :)




Pod wpływem ciepła robiły się jeszcze bardziej miękkie, ale nadal trzymały kształt. Są pyszne, słodkie i puszyste. Robiły się takie aksamitne i po prostu rozpływały się w ustach. 




Same pianki też bardzo mi posmakowały. Są pulchne, a w smaku są bardzo delikatne. Dla mnie bomba. Każdy woreczek prezentował się wspaniale.


Woreczek przewiązany był śliczną wstążeczką. Wszystko było opisane- nazwa, ilość sztuk, termin spożycia. Taka dbałość o detale na prawdę mi imponuje. 


Pianki są świeżutkie, subtelne. U nas zniknęły w oka mgnieniu. Zdecydowanie polecam je do gorącej czekolady :) Wiem, że się powtarzam, ale uwierzcie mi- musicie, po prostu musicie spróbować taki słodki duecik :)
 


Ja jestem oczarowana tym sklepem. Każdemu polecam! Święta coraz bliżej, a takie słodkości, to wspaniały prezent dla każdego miłośnika łakoci :D 




Jakie słodycze lubicie? 
Smakują wam pianki? Dodajecie je do gorącej czekolady?

Zapraszam na stronę sklepu KLIK i na FB KLIK  


http://karmelowe.pl/

Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***