Poranek z Primaviką

Hej  :)


Dziś zapraszam na kolejne śniadanie :) A towarzyszyć nam firma Primavika.

Powiem tak, ja ogólnie za takimi zwykłymi pasztetami nie przepadam, ale są wyjątki. 
Oto i one:


Te naprawdę bardzo mi posmakowały, tym bardziej, że mi osobiście przypominają hummus- który ja po prostu uwielbiam  :D 

Paszteciki znajdują się w niewielkich słoiczkach. Słoiczki są poręczne i nie ma problemu z wydostaniem z nich produktu. Ja mam dwie wersje smakowe, czyli: pasztet meksykański i pomidorowy z cieciorką.
  


Oba produkty są bardzo aromatyczne. Mają przyjemny zapach i konsystencję. Meksykański jest oczywiście pikantny. 



Widać tam kawałki czerwonej fasoli, groszku i kukurydzy. Smak jest przyjemny i wyważony. Jeśli chodzi o ostrość - to spokojnie, nie jest bardzo pikantny, także osobom, które nie przepadają za takim jedzeniem, mimo wszystko przypadnie do gustu. Rozprowadzają się bez problemu. Są miękkie, bardzo kremowe i puszyste.


Pasztet pomidorowy z cieciorki jest dużo bardziej delikatny w smaku (niż poprzednik). Ten również przypadł mi do gustu. Warto dodać, że produktu wolne są od glutenu i cukru. Mogą spożywać je dzieci, diabetycy, weganie i wegetarianie. Firma Primavika specjalizuje się w produktach eko :)



Takie kanapki smakują pysznie zarówno z dodatkami np:warzyw jak i bez nich. Te pasztety, to na prawdę fajna i zdrowa alternatywa. 


Warto poprzeglądać propozycje zdrowej żywności jaką w swoim asortymencie ma firma Primavika.

Próbowałyście? Znacie może te produkty?
Co sądzicie o firmie Primavika?

http://www.primavika.pl/


Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***

31 komentarzy:

  1. Jeszcze ich nie jadłam. Ale za to kupiłam masło orzechowe tej firmy. I zgadzam się z Tobą. Było pyszne. Teraz będę polowała na te produkty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy takich nie jadłam, chętnie bym to zmieniła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja pasztetów nie lubię, ale w moim domu ogólnie są amatorzy tego specjału ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam pomidorowy :)) Meksykański muszę zakupić, mniam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię pasztet pomidorowy, ale z tej firmy jeszcze nie próbowałam. Same pyszności tu u Ciebie, pozdrawiam i obserwuję! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja pasztetów nie jem ale mój synek pewnie byłby wniebowzięty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obydwa bardzo mi posmakowały ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają smakowicie, muszę je spróbować :)

    MonyikaFashion >klik<

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie mam przekonania do takich pasztetów. Wyglądają trochę jak paprykarz.

    OdpowiedzUsuń
  10. słyszałam już dużo dobrego o tej firmie :)
    blog: optymistka. | fanpage

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy jeszcze na nie nie trafiłam, ale może gdy będzie okazja wypróbuję :)

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię takich pasztetów, wolę pieczone.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie próbowałam tych pasztetów, ale mogłyby mi zasmakować.

    OdpowiedzUsuń
  14. jeszcze nie jadłam tych pasztecików.

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że nie pokazałaś składu tych pasztetów.

    OdpowiedzUsuń
  16. nie jadłam ale na cieciorkę to bym się może skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę koniecznie spróbować! Wyglądają mega apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę koniecznie spróbować! Wyglądają mega apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę koniecznie spróbować! Wyglądają mega apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że nie wrzuciłaś składów, zawsze czytam takie rzeczy nim coś kupię :)
    Lubię hummus, więc te produkty mnie zaciekawiły...

    OdpowiedzUsuń
  21. smaki intrygujące, nie znam tej firmy...

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja raczej za pasztetami nie przepadam, ale jestem pierwszym Tadkiem Niejadkiem w rodzinie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Znam tą firmę ale jeszcze nie próbowałam ich produktów, przybieram się do zakupu :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie jestem miłośnikiem pasztetu, ale te wyglądają smakowicie i bardzo zachęcająco :). Pozdrawiam!

    + Proponowałaś obserwacje, ja już, czekam na Ciebie: lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń