A oto czego muszę się pozbyć:
Kolejne produkty to:
Żel antybarkteryjny z drogierii natura jak dla mnie jest trochę za bardzo wodnisty, chyba jednak wolę Carex i to nie tylko ze względu na konsystencję, ale także wygodne opakowanie. Kolejne rzeczy widoczne na zdjęciu to zmywacz do paznokci, 2 kremy do rąk- oba o cudnym zapachu. No i na sam koniec peeling do stóp z biedrony :P
Nie ma tego dużo, bo staram się na bieżąco zużywać kosmetyki, te jednak umknęły moim czujnym oczom.
W niedługim czasie może zrobię o tych produktach recenzję. A tak na koniec jeszcze moje pazurki- w sumie już do zmycia, ale...
Nic specjalnego, bo mało czasu miałam. Na dniach pojawi się na pewno coś nowego związanego z pazurkami. Ok, teraz już zmykam, więc miłego i do następnego :D :*
sama mam pełno takich kosmetyków i nie umiem uch wydenkować...
OdpowiedzUsuńJa staram się pozbywać rzeczy na bieżąco, ale nie zawsze mi to wychodzi...i stoją takie opakowania, które starczą na jedno lub dwa użycia i tylko zajmują mi miejsce dopóki się nad nimi nie zlituję. W innym przypadku dopada je data ważności :P
Usuń