Hej :)
Wczoraj byłam na łowach i...udało mi się upolować kilka kolejnych perełek :D Strzeżcie się zakupowego posta.....chyba rozłoże go na kilka części :P Tyle się tego nazbierało :P
Dziś jednak o czymś innym :D
Jakiś czas temu testowałam kilka kosmetyków JM Spa i Wellness i dziś czas napisać co o nich sądzę. To zaczynamy.
Na pierwszy ogień pójdzie muffinka Shea do ciała i masażu:
Podczas podróży niestety jej kształt uległ sporej zmianie- oczywiście to żadna przeszkoda w jej użytkowaniu.
Opakowanie:
Szczerze mówiąc nie do końca do mnie przemawia. Po odwinięciu folii raczej trudno ją zakryć...a wiadomo jak to może się skończyć, jeśli tego nie zrobimy. Z drugiej strony, to dość nietypowe opakowanie ( choć mało praktyczne) Masa- 50g.
Zapach:
Przepadłam! Cudowny zapach. Świeży, delikatny, choć intensywny. Bardzo długo utrzymuje się na ciele. Mówiąc krótko- uwielbiam :D Jestem oczarowana tym zapachem i mogę go wąchać w nieskończoność :P
Moja opinia:
Początkowo nie mogłam się przyzwyczaić do konsystencji, troszkę ciężko się nam współpracowało. Teraz jest już lepiej. Masa jest mocno zbita, ale i plastyczna.
Jeśli chodzi o wchłanianie- to zależy od ilości nakładanego produktu. Ja nabieram niewielką ilość i w razie potrzeby dokładam kolejną porcję. Wtedy nie tylko lepiej mi się ją wciera, ale i wchłanienie nie zajmuje tyle czasu. Produkt oczywiście pozostawia lekki film, ale nie jest on lepki. Muffinka jest podobno wyszczuplająca....hmm, no powiem szczerze- nie zauważyłam, ale za to świetnie nawilża i odżywia skórę. Ten produkt ma swoje plusy i minusy, ja ogólnie jestem zadowolona, świetnie nawilża, a dzięki temu problem z suchą skórą szybko znika.
Kolejny produkt- sól do kąpieli limonka z imbirem
Opakowanie:
To nieduża, poręczna buteleczka. Zajmuje niewiele miejsca. W środku znajduje się 100g. Wszelkie informacje o kosmetyku znajdują się na etykietach, które umieszczone są z przodu i z tyłu buteleczki.
Zapach:
Całkiem przyjemny, świeży i orzeźwiający zapach. Zdecydowanie bardziej czuć limonkę. Cała łazienka pachnie jeszcze kilka dobrych godzin po kąpieli z użyciem tego produktu.
Moja opinia:
Miałam już okazję wypróbować inną sól z JM Spa i Wellness- ta trochę dłużej się rozpuszcza. Na szczęście granulki znikają całkowicie. Nie trzeba ich dużo, by poczuć zapach, dlatego tego mimo niedużego opakowania- są całkiem wydajne.
Granulki lekko barwią wodę na zółty kolor. Nie brudzą wanny, nie ma po nich osadu.
Zapach przez jakiś czas utrzymuje się na ciele i fajnie pobudza :P Skóra nie jest wysuszona ani podrażniona.
Ostatnim produktem jakim otrzymałam było mini mydełko arganowe:
Miałam je już wcześniej, więc nie widzę sensu, by się powtarzać. Jeśli chcecie poznać moją opinię o tym produkcie zapraszam TU
Serdecznie zapraszam na stonę dystrybutora: http://www.pl-uroda.pl/
oraz na stronę firmową: http://www.jm-spawellness.com/
Miałyście te produkty? Co o nich myślicie?
Ja już lecę :D Idę nadrobić zaległości w plotach z przyjaciółką :P
Czekajcie na post zakupowy i.... niespodziankowy :)
Trzymajcie się i do następnego :***
fajna paczuszka Ci się trafiła, bardzo chciałam dostać tą muffinkę.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Faktycznie muffinka była bardzo fajna.
Usuńta muffinka jest fajna. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie :P
Usuńmuffinkaspoko, tylko gdyby nie to opakowanie...
OdpowiedzUsuńDokładnie...opakowanie mogło być inne, ale poza tym sam produkt jest bardzo fajny
Usuń