Słońce w kapsułce :)

Hej :D 


Jak wiecie od dłuższego czasu zażywam witaminę D3 od Pharma Nord. Suplement dotarł razem z tabletkami dla babci :D  Firma Pharma Nord przykłada bardzo dużą uwagę do produkcji swoich suplementów. Wszystko jest udokumentowane i odbywa się pod duńską kontrolą farmaceutyczną.


Swoją drogą...zanim przejdę do recenzji, muszę się czymś pochwalić :D Moja recenzja tabletek Bio- Quinon Active Q10 Gold zajęła drugie miejsce w konkursie i babcia otrzymała 3 miesięczną kurację suplementem oraz książkę. 



Ok, a teraz kilka słów o witaminie D3. Jeden blister zawiera 40 kapsułek. Na opakowaniu umieszczone są wszelkie ważne informacje o produkcie.



Perełki są malutkie i bardzo łatwo się je łyka. Jak wiadomo- witamina D3 jest bardzo ważna i potrzebna. Niedobór tej witaminy wpływa przede wszystkim na układ kostny i zębowy.


Witamina D3 wzmacnia układ immunologiczny. Teraz, gdy słoneczka mamy bardzo mało- witaminę D powinniśmy uzupełniać odpowiednią żywnością, czy właśnie suplementami. Ja ten suplement stosuję już dłuższy czas. Jestem bardzo zadowolona. Czuję się wspaniale. Tabletkę zażywam 1 raz dziennie podczas posiłku. By ta witamina lepiej się przyswajała, powinno się ją łączyć z witaminą K2. Dodatkowo też lepiej się odżywiam. Staram się dostarczyć swojemu organizmowi wszystkiego, co najlepsze :D


A jak tam wasze samopoczucie? 
Znacie ten suplement?

https://www.pharmanord.pl/

Na dziś to tyle.
Trzymajcie się i do następnego :***

32 komentarze:

  1. Oj takie kapsułkowe słoneczko by mi się przydało. A zawsze zapomnam kupić jak jestem w aptece.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jem suplement na włosy, a więc raczej się nie skuszę. Ich suplementy lubie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez kiedys brałam te tabletki :)

    Zapraszam na bloga i wspólnej obserwacji
    Fashionlikealife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem sceptycznie nastawiona na suplementy, bowiem to nawet nie jest lekiem. Zdecydowanie bardziej wolę postawić na lepsze odżywianie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak, witamina D3 jest bardzo ważna dla organizmu. Ja aktualnie piję suplement na wzrok, który zawiera mieszankę różnych witamin i mikroelementów, w tym chyba też witaminę D3. Podoba mi się mały rozmiar tych kapsułek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Markę znam:) Czasami korzystam z jej asortymentu:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. mm ja nie narzekam chociaż od lat słońca unikam haha

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam to, ale tej wit nie brałam, choć ogólnie biorę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja biorę tran z witaminą D+K i o wiele lepiej się czuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaminkę D bardzo lubię i łykam ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Obecnie jedyne które muszę używać to tabletki na ładniejsze włosy i paznokcie, niestety mam ostatnio z nimi problem... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej...no niestety zimowa aura nie często osłabia nasze włosy i paznokcie.

      Usuń
  12. Nie łykałam tej witaminy, ale wiem, że większość Polaków cierpi na jej niedobór. Może w końcu wezmę, chociaż niedługo czeka mnie duża dawka słońca! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie mam nawet minimalnego kontaktu z promieniami słonecznymi więc od jesieni biorę witaminę D3

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie słyszałam o tych kapsułkach. Wydają się ciekawe, ale wolę postawić na stary, dobry tran, w którym mamy także witaminę A i kwasy omega-3 i omega-6. Chociaż inaczej sprawa może wyglądać u wegetarian, oni pewnie wolą jednak suplementy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Poza witaminą C i magnezem w roozpuszczalnej wersji nie łykam żadnych suplementów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zażywałam tą witaminę właśnie tej firmy w tamtym roku w zimie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. w tej chwili wspomagam się jedynie Biotebalem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. miałam cynk + selen z tej marki i przyznam że fajny produkt

    OdpowiedzUsuń
  19. Moją jedyną tabletkę, którą biorę to izotek ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja na chwilę obecną biorę witaminę C1000. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja na razie nic nie łykam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Akurat tego nie stosowałam jeszcze ;) Ale mam jakąś witaminkę D w zapasach gdzieś ;)

    OdpowiedzUsuń